wtorek, 25 lutego 2014

Mediowanie z tekturkami


Witam serdecznie!
Tym razem postanowiłam pobawić się mediami i przekonać się, jak sprawdzają się na tekturkach I KropkiZalterowałam  drewnianą ramkę, którą na początek pomalowałam gesso, następnie nakleiłam różne elementy, w tym tekturki: m.in. aparat, napis 2014, narożniki, nutki, następnie wszystko znów pokryłam gesso i spryskałam mgiełkami. Tekturki okazały się dość odporne na działanie mgiełek, nie rozwarstwiały się, należy jedynie pamiętać aby nie spryskiwać ich wodą, bo zaczną rozmiękać i mogą się uszkodzić. 



Zobaczcie jak fajnie wygląda tekturkowy kwiat zbudowany z kilku elementów, w centrum którego umieściłam urocze serduszko


Poeksperymentowałam sobie jeszcze na malutkim pudełeczku i przypadkiem wyszedł mi komplet :) 
Pudełko okleiłam ulubionym ostatnio papierem, dodałam te same kwiaty i serduszka.




Czy wiecie, że po wyjęciu tych malutkich motylków z arkusza, otrzymacie świetną maskę? 
"Maskę" potraktowałam pastą strukturalną i efekt bardzo mnie zadowolił. Po spryskaniu otrzymanego wzoru mgiełkami i wysuszeniu go, całość przetarłam papierem ściernym.


Mam nadzieję, że moje mediowe eksperymenty zachęcą Was do własnych prób. 
To naprawdę wciąga :)
Pozdrawiam!

9 komentarzy:

  1. super efekt! ja jeszcze mam trochę oporów przed takim traktowaniem tekturek :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. niesamowite, wciąż sie uczę i poznaję techniki wykonywania takich "cudów", będę zagladać. Garatulacje pomyslu

    OdpowiedzUsuń
  3. ale piękności! niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały komplet. Aż kusi, żeby samemu pomediować nieco.... :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. robią wrażenie, jakby były wyciągnięte z morskich głębin, piękne

    OdpowiedzUsuń